Pewnie zastanawiacie się, dlaczego napisałam, że pomaganie jest fajne. Pomaganie i dzielenie się, bo przecież jeżeli się z kimś dzielicie, to w pewien sposób też pomagacie. Zaraz Wam o tym opowiem.
Czy lubicie chodzić do przedszkola? Myślę, że tak. A dlaczego? Wśród wielu odpowiedzi, jakie teraz słyszę w swojej wyobraźni, jest też taka, że w przedszkolu jest dużo dzieci i można się z nimi bawić. No właśnie - bawić się z kimś jest o wiele lepsze, niż bawić się samemu. Ale.... No właśnie! To "ale" to sygnał, że jeżeli bawicie się z kimś, to konieczne jest dzielenie się i pomaganie. Dlaczego?
Oto krótkie wyjaśnienie:
Jeżeli budujecie super konstrukcję, to każdy, kto z Wami buduje, musi mieć też klocki. Dlatego klocki muszą być wspólne. Jeżeli zaczynacie bawić się w super bohaterów, to nie kazdy może być batmanem; dlatego dzielicie role. Jeżeli wymyśliliście wspólny wielki projekt rysunkowy (a widziałam u Was takie), to dzielicie się kredkami i miejscem, gdzie rysujecie swoje prace.
A pomaganie? Bardzo często to robicie, nie nazywając tej czynności. W szatni, kiedy ktoś nie potrafi zawiązać sznurowadeł, w sali, kiedy komuś zawieruszy się ulubiony ludzik Lego, czy też na podwórku, kiedy ktoś się przewróci. W domu, kiedy sami posprzątacie swój pokój, podlejecie kwiaty albo wspólnie z rodzicami przygotujecie posiłek, pojawia się uśmiech. Najpiękniejszy uśmiech mamy, który jest jak słoneczko.
A co wtedy czujecie? Wtedy w serduszku robi się tak przyjemnie cieplutko; to właśnie radość, że się komuś pomogło. Że dzieki waszej pomocy ktoś przestał płakać, ktoś się uśmiechnął i powiedział "dziękuję".
Dlatego zawsze warto pomagać, bo dzieki temu stajecie się coraz lepszymi i szczęśliwymi ludźmi.
Pomaganie daje radość i szczęście - to prawda! Dlatego jest fajne.