Dzień dobry, w poniedziałkowe popołudnie zapraszamy na wiejskie podwórko.
Na początek wysłuchajcie wiersza P. Siewiery-Kozłowskiej „Krowa i mucha” czytanego przez rodzica.
Kiedy rodzic będzie czytał drugi raz wiersz Wy będziecie krowami i naśladujcie ruchy zgodnie z tym, co usłyszycie w wierszu. Natomiast kiedy rodzic, będzie czytał trzeci raz wiersz będziecie muchami i będziecie naśladować ruchy zgodnie z tym, co usłyszycie w wierszu.
Wiersz można również podzielić na role np. mama czyta wiersz, dziecko naśladuje krowę, a tata będzie muchą.
Krowa i mucha
Była sobie krowa mała,
która pożuć trawkę chciała.
Trawka świeża i zielona,
krówka jest nią zachwycona.
Najpierw wącha, (wdech przez nos)
potem wzdycha (wydech przez usta z głośnym westchnieniem: aaach!)
A nad trawką mucha bzyka. (bzzzzz – zęby złączone)
Żuje krówka swoją trawkę, (okrężne ruchy żuchwy)
Myśli: „chyba zjem dokładkę!”
Lecz te myśli jej przerywa mucha,
która ciągle bzyka. (bzzzz – zęby złączone, usta rozciągnięte)
Krowa – pac! – ogonem muchę, (klaśnięcie i wymówienie słowa: pac)
mucha brzęczy wciąż nad uchem! (bzzzz – zęby złączone, usta rozciągnięte)
Tak dzień cały się bawiły,
aż opadły całkiem z siły!
Teraz pobawimy się rymami: dopowiadajcie końcówki do wiersza czytanego przez rodzica.
Wiersz „Zabawa w rymy”
M. Strzałkowska
Raz wybuchła na podwórku awantura,
Bo zginęły pewnej kurze cztery pióra!
Kura gdacze,
kaczka.....( kwacze)
Krowa.....( ryczy)
świnia.....( kwiczy)
owca.....( beczy)
Koza.....( męczy)
a na płocie przy chlewiku
Kogut pieje: kukuryku!
Gdy już każdy wrzasków miał powyżej uszu,
Ze stodoły wyszło pisklę w pióropuszu
Odnalazła kura pióra i umilkła awantura
A pisklęciu się dostała niezła bura!
I na koniec zapoznaj się ze śladami zwierząt i wykonaj polecenie.
Miłej zabawy.
"Powiedz mi, a zapomnę.
Pokaż mi, a zapamiętam.
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem"
00-132 Warszawa
ul. Grzybowska 12/14 A