Dzień dobry.
Jest miesiąc maj. W tym miesiącu wszystko rozkwita i budzi się do życia. Muzyką rozbrzmiewa też majowa łąka. Posłuchajcie:
Pięknie słychać, czy wysłuchaliście, jakie owady grają? Czy jakieś ptaki śpiewały? Jeśli nie wiecie, posłuchajcie jeszcze raz.
Teraz pora na zabawę na łące. Zamienimy się w jej mieszkańców.
Opowieść ruchowa z ćwiczeniami artykulacyjnymi „Spacerkiem po łące”.
Jest piękny wiosenny dzień i przedszkolaki wybrały się na spacer na pobliską łąkę (dziecko chodzi w różnych kierunkach). Słońce mocno świeci, a wiatr rozdmuchiwał nasiona roślin (dziecko chodzi na czworakach i dmucha na rośliny). Wypatrujemy, czy gdzieś na łące nie pojawiło się jakieś zwierzątko. Rozglądamy się dookoła. Nagle słychać pierwsze odgłosy. To pracowite pszczółki krążyły nad kwiatami szukając najpiękniejszych, aby zebrać z nich nektar. Dziecko – bzz,bzz. Na listkach kończyny siedziały koniki polne poruszając śmiesznie łapkami (dziecko siedząc porusza w dowolny sposób kończynami), cykając cichutko( naśladuje dźwięk: cyt, cyt). Nagle nie wiadomo skąd pojawiły się żaby- dziecko naśladuje skakanie żabek - kumkały głośno (naśladuje kumkanie: kum, kum, kum), jakby ostrzegały się przed jakimś niebezpieczeństwem. Miały rację, że były takie zdenerwowane, bo na łące pojawiły się bociany, chodzi unosząc wysoko nogi ( naśladuje chód bociana) rozglądając się na boki, co chwilę przystaje i pochyla się do przodu jakby czegoś szukał w trawie. Ponieważ niczego nie mógł znaleźć – zły klekocze - naśladuje głos bociana: kle, kle. Wysoko nad łąką krążył skowronek śpiewając wiosenną piosenkę ( naśladuje głos skowronka: dzyń, dzyń), odpowiadał mu wróbel (naśladuje głos wróbla: ćwir, ćwir), który poszukiwał pokarmu dla swoich głodnych dzieci. Czekały one niedaleko w gniazdku piszcząc: pi, pi, pi. Nad łąką latały kolorowe motyle, co pewien czas siadając na kwiatach (dziecko naśladuje ruch latających motylków). Wiosenny wietrzyk poruszał trawą, kwiatami szumiąc wesołe piosenki szszszsz.....szszsz....szszuuu.
Nagle zerwał się wiatr i na niebie ukazała się wielka czarna chmura. Chmura zazdrościła zwierzętom ich łąki i ich radości i postanowiła porwać mieszkańców łąki. Otoczyła ich wszystkich i zabrała ze sobą. Na łące zrobiło się cicho i smutno. Nie było już słychać brzęczenia pszczół, pobzykiwania komarów, nie słychać było kumkania żab ani odległego klekotania bociana. Zniknął kret, a także inne owady: biedronki i motyle, osy. Co prawda kwiaty nadal rosły, ale łąka była teraz pusta i smutna.
Pomóżcie biedronce trafić na łąkę - kodowanie.
Miłej zabawy.
"Powiedz mi, a zapomnę.
Pokaż mi, a zapamiętam.
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem"
00-132 Warszawa
ul. Grzybowska 12/14 A