Każdy lubi puszczać bańki mydlane, zwłaszcza dzieci a przy pomocy prostego eksperymentu możemy zaobserwować wiele zjawisk między innymi zjawisko napięcia powierzchniowego. Napięcie powierzchniowe jest to rodzaj błony- skóry każdej cieczy. Sama woda ma bardzo duże napięcie powierzchniowe. Można się o tym przekonać, obserwując, jak po powierzchni stawu ślizgają się owady zwane nartnikami a woda ugina się pod ich ciężarem. Ale z samej wody niestety bańki nie powstaną musimy dodać odrobinę mydła lub innego detergentu po to aby zmniejszyć napięcie powierzchniowe wody. Czym zatem jest bańka mydlana? Jest to po prostu bardzo cienka warstewka wody znajdująca się pomiędzy dwiema warstwami cząsteczek mydła. Cząsteczki mydła są długimi łańcuchami atomów (węgla i wodoru), które charakteryzują się tym, że jeden ich koniec "lubi" wodę (jest "hydrofilem"), a drugi - nie (jest "hydrofobem"). Niestety bańki mydlane mają krótki żywot i szybko pękają toteż należy dodać do nich tzw. utrwalaczy: cukier, guma guar, gliceryna itd. My stworzyliśmy płyn do baniek z cukru, wody i płynu do naczyń. Po zmieszaniu w odpowiednich proporcjach dzieci próbowały stworzyć podwójne lub potrójne bańki mydlane. Prosty eksperyment był wspaniałą zabawą.